Bella i Bestia w roli detektywów? Dlaczego nie! - "Cierń klątwy" z serii "Mroczna baśń" Disney'a

Uwielbiam Piękną i Bestię, jest moją ulubioną baśnią jeśli chodzi o disneyowskie ekranizacje o księżniczkach. Dlatego musiałam zapoznać się z Cierniem klątwy z serii Mroczna baśń i przekonać, jak inaczej można opowiedzieć tę wspaniałą historię. Jedno mogę Wam powiedzieć - to było ciekawe doświadczenie.

Mroczna baśń o Belli i Bestii skupia się na postaci, która w oryginale występuje tylko na początku - czarodziejce, która rzuciła klątwę na księcia i mieszkańców jego zamku. Opowieść przez to staje się bardzo wielowątkowa, a część bohaterów znanych z bajki otrzymuje szerzej zarysowaną historię, np. ojciec Belli - Maurycy czy księgarz z wioski, u którego Bella wypożyczała książki już o sprawczyni całego zamieszania, czyli czarodziejce Rozalindzie nie wspominając. 

Zapomnijcie o magicznej róży i romantycznej miłości - to nie przedmioty ani uczucia są tutaj kluczowe przy próbie złamania klątwy. Bella i Bestia stają się swego rodzaju detektywami chcącymi poznać motywy czarodziejki - matki Belli - wierząc, że tylko w taki sposób odczynią nałożony na zamek czar. Dostajemy zatem powieść kryminalną utkaną na kanwie dobrze wszystkim znanej baśni i muszę przyznać, że uważam taki zabieg za jak najbardziej udany. O ile pierwsza część książki (lektura podzielona jest na trzy części) trochę mnie nużyła, o tyle już od drugiej historia nabierała rozpędu osiągając punkt kulminacyjny w trzeciej części. Im bliżej końca książki, tym opowieść stawała się naprawdę mroczna, a ja przecierałam oczy ze zdumienia czytając, że moi ulubieni bohaterowie są zdolni do takich rzeczy! Autorka świetnie budowała napięcie i tajemnicę wokół niektórych bohaterów skutecznie zmuszając mnie do przeczytania połowy książki w jeden dzień. Dobra robota.

Do lektury na pewno Was zachęcam, a jeśli ktoś już ją przeczytał, niech da znać w komentarzu, jak mu się podobała ;)