Jakie tajemnice skrywa rezydencja rodziny Arrowood - „Rezydencja" Laura McHugh

wydawnictwo prószyński, thriller z motywem zaginięcia, zaginione bliźniaczki, Arden Arrowood, rezydencja Arrowood

Małe miasteczko nad brzegiem Missisipi pełne zabytkowych domów. W jednym z nich wydarzyła się tragedia, jeden z nich jest milczącym świadkiem rodzinnego dramatu - rezydencja Arrowood.

Laura McHugh w Rezydencji przenosi czytelnika do Keokuku - małego miasteczka w stanie Iowa. To miejsce pełne historii kryjących się w starych domach i rodzin mieszkających tam od pokoleń. Najokazalszą siedzibą w miasteczku jest ta należąca do rodziny Arrowoodów, która przed laty została naznaczona straszną tragedią - zaginięciem dwuletnich bliźniaczek. Dziewczynek nigdy nie odnaleziono. 


Przybycie Arden Arrowood do Keokuku zaburza spokój jego mieszkańców i na jaw zaczynają wychodzić skrywane przez nich sekrety. Część z nich wiąże się ze sprawą zaginionych dziewczynek (sióstr Arden).


W Rezydencji jest wszystko, co przyciąga mnie do książki jak magnes: stara posiadłość, rodzinne tajemnice, małe miasteczko i mieszkańcy ze swoimi sekretami. Jednak tym razem to nie wystarczyło, aby książka mi się spodobała. Myślę, że przede wszystkim zabrakło klimatu, który budowałby napięcie w czytelniku i wzbudzał niepewność. Zamiast tego otrzymałam psychologiczne studium Arden - osoby, która prawie przez całe życie zmagała się z traumą związaną z zaginięciem sióstr. 


Narracja prowadzona przez główną bohaterkę to mieszanka jej wspomnień i wydarzeń z teraźniejszości. Autorka w ten sposób zostawia okruszki, po których czytelnik ma dojść do końca historii. Zakończenie było dla mnie zaskoczeniem i gdy myślałam, że wiem już co i jak, Laura McHugh daje mi pstryczka w nos. Jednak przez brak odpowiedniego klimatu, nie czułam napięcia w punkcie kulminacyjnym i nie przewracałam stron ze zniecierpliwieniem, aby w końcu poznać prawdę. Po prostu chciałam tę książkę skończyć.


Może miałam za wysokie oczekiwania wobec tego tytułu. Nie ukrywam też, że spodziewałam się zupełnie innej historii, która trzyma w napięciu do ostatniej strony z mrocznym i dusznym klimatem. Ostatecznie jednak to, co przeczytałam nie było wciągające ani porywające i niestety Rezydencja mnie w tym względzie rozczarowała.

Komentarze

Popularne posty

Instagram